Placuszki - racuszki dyniowe

Ponownie coś z ‘wynalazków’. Pomimo, że Halloween już minęło, postanowiłam uczynić coś z dynią – ma taki piękny kolor :-) Dynia – jak dawno jej nie jadłam , musiałam przypomnieć sobie jej cudowny smak! Nie wiem czy powinnam przekonywać Was do tego nietypowego smaku. Zapewne znajdą się zwolennicy tej przekąski, jak i przeciwnicy. Ale powiem Wam, że smak jest ‘nietypowy’. Nawet nie jestem w stanie go określić – mi smakowało. By się przekonać jak to naprawdę jest z tymi placuszkami, czy mam rację czy nie – pozostaje samemu przygotować i się przekonać :-) Ja osobiście jadłam dwie sztuki dziennie i wystarczyło - bardzo syte (z dodatkiem serka wiejskiego).
Składniki:
- 4 łyżki otrębów owsianych
- 4 łyżki otrębów pszennych
- 4-5 łyżek mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- starta na tarce warzywnej dynia wg uznania
- 1 jajko
Wykonanie:
- Do miseczki ścieramy dynię na tarce warzywnej.
- Do dyni dodajemy otręby owsiane i pszenne, mleko, proszek do pieczenia oraz jajko.
- Wszystkie składniki dokładnie mieszamy do uzyskania gęstej masy, odstawiamy na 10-15 minut aż sama napęcznieje.
- Rozgrzewamy teflon, masę nabieramy łyżką i kładziemy na patelnię tworząc placuszki. Smażyć z obu stron na złoro. Nie używamy do smażenia żadnego tłuszczu.
- Gorąco polecam spożywanie placuszków wraz z serkiem wiejskim - po prostu są pyszne!
Uwaga: Ze względu na dużą zawartość otrębów porcję usmażonych placuszków rozkładamy sobie na 2-3 dni.
Smacznego!